Forum Forum Klasy 2d
Czujcie się tutaj jak u siebie xD
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zxa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klasy 2d Strona Główna -> Sprawy o Forum
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4
Rekrut



Dołączył: 30 Sie 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:26, 13 Wrz 2018    Temat postu: zxa

-To powinno powstrzymac Tsuranich. Nie dotra do Crydee przed zachodem slonca. Moze przyjda nawet pozniej, a to znaczy, ze do jutra rana nie grozi nam atak. Tsurani nie moga sobie pozwolic na zostawienie czterystu Mrocznych Braci na swoich tylach, to zbyt wielkie zagrozenie dla nich. Odpoczniemy chwile, a potem ruszamy prosto do Crydee.

Garret oparl sie o drzewo.

-Mila wiadomosc. - Westchnal gleboko z ulga. - Niewiele brakowalo, panie Lowczy. Martin usmiechnal sie tajemniczo.

-Przez cale nasze zycie niewiele brakuje, Garret. Garret powoli pokrecil glowa.

-Zauwazyles te dziewczyne? Martin przytaknal ruchem glowy.

-Tak, a o co chodzi?

Garret wpatrywal sie przed siebie szeroko otwartymi oczami.

-Ladna byla... nie, nawet wiecej. Wlasciwie piekna, chociaz... to znaczy, w jakis inny, dziwny sposob. Miala dlugie, czarne wlosy i oczy koloru futra wydry. Zadarty nos i piekne usta. Dam glowe, ze wszyscy faceci sie za nia ogladaja. Nie sadzilem, ze kogos takiego spotkam posrod Bractwa Mrocznego Szlaku.

Martin pokiwal glowa.

-W rzeczywistosci moredhele to piekny lud, tak samo jak Elfy. Pamietaj jednak, Garret - dodal z usmiechem - jezeli zdarzy ci sie kiedys wymieniac grzecznosci z kobieta moredheli, wiedz, ze predzej wyrwie ci serce golymi rekami, niz pozwoli sie pocalowac.

Siedzieli pod drzewem, [link widoczny dla zalogowanych]
i zbierajac sily. Od polnocnego wschodu niosla sie echem wrzawa bitewna. Po pewnym czasie podniesli sie powoli i ruszyli w powrotna droge do Crydee.

Od poczatku trwania wojny Tsurani ograniczyli swoje dzialania do regionow bezposrednio przyleglych do doliny kolo Szarych Wiez. Od Krasnoludow i Elfow wciaz dochodzily raporty o tym, ze w kopalniach pod gorami wre praca. Z biegiem czasu Tsurani zdobyli pojedyncze przyczolki poza sama dolina i z nich atakowali pozycje wojsk Krolestwa. Raz czy dwa razy w roku rozpoczynali dzialania ofensywne wymierzone przeciwko Armiom Zachodu pod dowodztwem obu Ksiazat, Elfom w Elvandarze czy Crydee, lecz przez wiekszosc czasu zdawali sie zadowalac utrzymaniem terenow, ktore zdobyli na poczatku inwazji.

Z kazdym rokiem jednak powoli, lecz systematycznie powiekszali stan swojego posiadania. Zdobywali nowe przyczolki, kontrolujac stopniowo coraz wieksze obszary, umacniajac swoje pozycje, z ktorych rozpoczynali kampanie w nastepnym roku. Po upadku Walinoru oczekiwana z niepokojem ofensywa w kierunku wybrzeza Morza Gorzkiego nie doszla do skutku. Nie probowali tez powtornie atakowac fortec LaMut kolo Kamiennej Gory. Miasta Walinor i Crydee zostaly spladrowane i obrocone w gruzy po to raczej, zeby pozbawic Krolestwo zaplecza, niz dla konkretnej korzysci Tsuranich. Kiedy przyszla wiosna w trzecim roku wojny, dowodztwo sil Krolestwa z niepokojem poczelo oczekiwac wielkiej ofensywy, ktora moglaby przelamac zastoj na frontach. I oto nadeszla. Co wiecej, doszlo do niej w strategicznym miejscu, w najslabszym ogniwie frontu zjednoczonych sil Krolestwa. Celem zmasowanego ataku stal sie garnizon w Crydee.

Arutha patrzyl z murow na armie Tsuranich. Stal w otoczeniu Gardana, Fannona i Martina.

-Ilu ich jest? - spytal, nie odwracajac wzroku od rosnacego z kazda chwila mrowia najezdzcow.

-Tysiac piecset. Moze dwa tysiace - powiedzial Martin. - Trudno ocenic. Wczoraj przyciagnelo tutaj nastepne dwa tysiace, no, moze mniej. Mroczni Bracia z pewnoscia postarali sie o to, aby czesc z nich zostala na zawsze w lesie.

Z odleglej puszczy doszedl ich odglos zwalanych na ziemie drzew. Fannon i Wielki Lowczy domyslili sie, ze Tsurani szykuja material do budowy drabin do wspinania sie na mury.

-Nigdy nie sadzilem, ze kiedykolwiek z mych wlasnych ust padna podobne slowa - powiedzial Martin - ale przyznam szczerze: zaluje bardzo, ze wczoraj w lesie nie bylo [link widoczny dla zalogowanych]
tysiecy Mrocznych Braci.

Gardan splunal za mury.

-Trudno sie mowi. Ale i tak wspaniale sie wczoraj sprawiles, Martin. Byl juz najwyzszy czas, zeby sie na siebie nadziali.

Martin zasmial sie sucho.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Klasy 2d Strona Główna -> Sprawy o Forum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin